Forum Forum w stylu gry RPG
Magic and Heroes gra RPG
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Magiczna Płachta (Kroniki Pragdush Groll'a)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum w stylu gry RPG Strona Główna -> Wulkan Rozpaczy (Terytorium Drachenów)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ArtleMaksimus
Mistrz Gry



Dołączył: 21 Lip 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z piekieł

PostWysłany: Pon 14:31, 31 Lip 2006    Temat postu:

Dowódca był coraz bardziej zdziwiony ale ruszył wraz z towarzyszem.Urgal oczywiscie nie zapomniał swego miecza.Wyciągnął go z ziemi zarzucił na ramię i ruszył a wraz z nim cala reszta.Szli tak przez około 2 godziny gdy nagle jeden z Urgali obecnych tam upadł na ziemię.

-Wody proosze wody-powiedział i padł twarzą w piach.-Jestem wykończony musimy odpocząć.

Dowódca popatrzył na Bohatera


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 14:35, 31 Lip 2006    Temat postu:

Pragdush popatrzył na niego niesamowicie zdziwiony, zawsze był pewien, że kto jak kto ale Urgale są o wiele silniejsze.
- Macie jakąś wodę? - Zwrócił się do dowódcy, miał nadzieje, że ktoś będzie ją miał to by pomogło w ucieczce człowiekowi.
Powrót do góry
ArtleMaksimus
Mistrz Gry



Dołączył: 21 Lip 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z piekieł

PostWysłany: Pon 14:38, 31 Lip 2006    Temat postu:

Z tłumu wyjawił się jakas postać.Ale nie byl to Urgal ani czlowiek.Był to Kull

-Ja mam-powiedział-I mam też o wiele ciekawszą informacje o której reszta chciałaby wiedzieć.-Przybysz popatrzył prosto w oczy Groll'owi.

-Tak chodzi o twój wyczyn przyjacielu.O twój bohaterski wyczyn.O to jak pomogłeś temu człowiekowi uciec.To takie miłe i szlachetne z twojej strony że az odrażające.No to chyba wszyscy już wszystko wiedza.Kull rzucił Bohaterowi wodę i odszedł.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 14:41, 31 Lip 2006    Temat postu:

Groll klął się na wszystko co jest na ziemi i niebiosach, że nie wziął swoich noży do rzucania. Teraz jednak mimo woli rzucił wodę leżącemu na ziemi Urgalowi i ruszył powolnym krokiem za Kullem, gdy doszedł do niego na około kilka metrów wyciągnął miecz i zamierzył się na jego szyję. Nikt nie będzie mu wyrzucał jego czynów a zwłaszcza nie ten śmierdzący Kull.
Powrót do góry
ArtleMaksimus
Mistrz Gry



Dołączył: 21 Lip 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z piekieł

PostWysłany: Pon 14:50, 31 Lip 2006    Temat postu:

Kull zatrzymał się w pół kroku i odwrócił się do Urgala

-No i co teraz zabijesz mnie?Zabijesz swojego szojusznika?Zrobiłem to co musiałem.Wszyscy parszywi ludzie powinni zginąć.A popatrz na mnie.Jestem bez bronny.-Po tych słowach pstryknął palcami a zza gór wyłoniła się około setki Kulli uzbrojonych po zęby w Diamentowe zbroje.-Upss...zpoamniałem o nich-Kull usmiechnąl się szyderczo do Bohatera.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 14:53, 31 Lip 2006    Temat postu:

Pragdush zaślepiony gniewem, wyciągnął miecz. Popatrzył w oczy najpierw przywódcy a potem ogarnął resztę Kulli, przede wszystkim szukał drogi ucieczki, jeśli takową znalazł to z całej siły zamachnął się mieczem aby pozbawic głowy Kulla a potem ruszył pędem przed siebie, jeśli Kulle zaczęły go gonic i doganiac zrzuca wszystko co mogłoby mu przeszkadzac w ucieczce.
Powrót do góry
ArtleMaksimus
Mistrz Gry



Dołączył: 21 Lip 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z piekieł

PostWysłany: Pon 14:57, 31 Lip 2006    Temat postu:

Urgal mógł tylko wrócić do swoich towarzysz którzy stali niedaleko i razem z nimi ruszyć w kierunku wioski.Groll zdecydowal się na ten atak.Zamachnął się i odciął mieczem glowe Kulla po czym puścił się biegiem w kierunku towarzyszy.Reszta Kulli była oddalona o jakieś 50-100 metrów od zdarzenia także Urgal miał pewna przewage.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 14:59, 31 Lip 2006    Temat postu:

Nie biegł do towarzyszy starał się ich ominąc, nie chciał na nich ściągac kłopotów. Okrążył ich i rzucił się w strone Wulkanów Rozpaczy, miał nadzieję, że stereotypy namnożone o drachenach ostraszą Kulle, a on będzie mógł spokojnie uciec.
Powrót do góry
ArtleMaksimus
Mistrz Gry



Dołączył: 21 Lip 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z piekieł

PostWysłany: Pon 15:01, 31 Lip 2006    Temat postu:

Bohater ominął towarzyszy i gdy tylko znalazł się tuż obok wulkanu zaczął wołać
o pomoc.Po jakimś czasie stanęło przed nim około 50 drachenów.Kulle się zbliżało lecz gdy tylko zobaczyli Drachenów od razu uciekli.

-Czego chcesz Urgalu?-Zapytal jeden z nich.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 15:04, 31 Lip 2006    Temat postu:

Urgal popatrzył zmęczony na Drachenów zdawali się w jego oczach jedną płonącą kulą, był zmęczony tą dzisiejszą bieganiną, padł nieprzytomny, bez szans na powstanie w jednym kawałku zwłaszcza na terytorium Drachenów.
Powrót do góry
ArtleMaksimus
Mistrz Gry



Dołączył: 21 Lip 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z piekieł

PostWysłany: Pon 15:07, 31 Lip 2006    Temat postu:

Jeden z obecnych wziął Urgala na ręce i zaniósł do środka.Urgal obudził się wyglodniały i spragniony na drugi dzień.Jednak nie musiał nic mówić.Przed nim leżał pełny talerz jakiegoś mięsa

-To jest mięso z płonącej jaszczurki-powiedział starszy jtory własnie wszedł do Urgala-Jedz śmiało-po tych słowach uśmiechnął się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 15:09, 31 Lip 2006    Temat postu:

"Dracheni? Mili? Cholera chyba jestem w innym świecie" Myślał sobie Urgal zajadając mięso głośno mlaskając. Po zjedzeniu swoistego śniadania, wstał, czuł zakwasy w nogach, dawno tak długo nie biegał.
-Dziękuje...- powiedział we wspólnym mając nadzieje, że Drachen go zrozumie.
Powrót do góry
ArtleMaksimus
Mistrz Gry



Dołączył: 21 Lip 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z piekieł

PostWysłany: Pon 15:22, 31 Lip 2006    Temat postu:

Drachen wykrzywil minę próbując zrozumieć słowa przybysza lub próbując wyczytać je z ruchu warg. Po chwili namysłu rzekł "Na zdrowie".

-Co teraz poczniesz przybyszu?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 15:57, 31 Lip 2006    Temat postu:

Pragdush siedział wpatrzony w drachena, nie wiedział co teraz pocznie, zresztą co go to obchodzi, wie, że musi obejśc Wulkany Rozpaczy i dostac się na stronę przeciwną obozom Urgali i Kullów. Popatrzył na drachena smutnym wzrokiem i wzruszył ramionami.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum w stylu gry RPG Strona Główna -> Wulkan Rozpaczy (Terytorium Drachenów) Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin